Dewastacje i kradzieże instalacji miejskich kosztują nas ćwierć miliona złotych rocznie

240 159,31 zł – tyle miasto musiało wydać by naprawić to, co zostało zdewastowane czy skradzione w ubiegłym roku w naszym mieście. Zważywszy, że – przykładowo – wykonanie np. sportowego placu zabaw przy Zespole Szkół Sportowych kosztowało 226 tysięcy złotych, a wymiana nawierzchni chodnika przy ul. Śmiłowskiego 274 tysiące złotych – to kwota ćwierć miliona złotych, jaką musieliśmy wydać na naprawy dewastacji i kradzieży jest naprawdę duża.

Składają się na nią dane o zniszczeniach, jakie otrzymaliśmy z wydziałów: infrastruktury technicznej, gospodarki lokalowej, gospodarki komunalnej oraz Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który zajmuje się również m.in. czystością i zielenią w mieście.

– Bardzo często jesteśmy zmuszeni wymieniać ławki i kosze na śmieci, usytuowane w miejscach zielonych – mówi Dagmara Jazowska z Działu Zieleni i Utrzymania Czystości MOSiR „Pszczelnik”. – Przykładowo, w Parku Ludowym dewastacja koszy i grilla kosztowała nas ponad trzy i pół tysiąca złotych. Smutne jest to, że również budki lęgowe dla ptaków, które zainstalowaliśmy w Parku Ludowym są celem chuliganów – dodaje.

Jak informuje Jolanta Przykuta, naczelnik Wydziału Infrastruktury Technicznej, notorycznie dewastowane są wiaty przystankowe. W 2022 r. wymiana szyb, usuwanie graffiti czy naprawa połamanych siedzisk kosztowała miasto trzydzieści tysięcy złotych. Początek roku nie napawa optymizmem.

– Mamy początek lutego, a już w tym roku musieliśmy wydać na wymianę wybitych szyb prawie dwanaście tysięcy złotych – mówi Jolanta Przykuta.

Kradzieże huśtawek, przęseł ogrodzenia wybiegów dla psów, niszczenie ogrodzeń placów zabaw, dewastacje opraw świetlnych. To tylko niewielki wycinek bulwersującej społeczeństwo całości. Trudno zrozumieć motywację tych, którzy niszczą miejską infrastrukturę. Niejednokrotnie swoim działaniem stwarzają ogromne niebezpieczeństwo dla innych. Nierzadko bowiem celem złodziei są pokrywy betonowe i żeliwne studni, ruszty wpustu ulicznego czy – uwaga – instalacje elektryczne w kamienicach.

– W ubiegłym roku mieliśmy przypadek kradzieży instalacji elektrycznej przy ul. Śniadeckiego 7 – mówi Aleksandra Obrocka, Główny Specjalista ds. Technicznych Działu Administracji MPGKiM Sp. z o. o. – Niemal nieustannie wymieniamy zdewastowane przełączniki, osłony na puszki elektryczne i uzupełniamy skradzione żarówki – dodaje.

W latach 2018-2022 miasto gruntownie odrestaurowało 39 budynków na Nowym Świecie. Zrewitalizowana dzielnica cieszyła oczy mieszkańców Siemianowic Śląskich. Jak się okazuje nie wszystkich. Niedługo po tym, jak oddano do użytku odnowione budynki, na ich elewacjach pojawiły się wymalowane sprayem bazgroły. Również w ubiegłym roku na jednej ze ścian pojawiły się szpecące graffiti.

– Oczy i serce bolą, jak się to ogląda. Oczywiście czyścimy te ściany, co kosztuje w niektórych przypadkach nawet kilka tysięcy złotych, bowiem niejednokrotnie trzeba odmalować całą ścianę by, przywrócić pierwotną estetykę budynku – mówi Marta Dziemba-Korzyniec, Naczelnik Wydziału Gospodarki Lokalowej Urzędu Miasta w Siemianowicach Śląskich.

Dla złodziei kradnących złom nie ma w mieście „świętości”.

W styczniu br. dwóch mieszkańców Siemianowic Śląskich włamało się do nieczynnego kinoteatru „Tęcza”. Chcieli wynieść stamtąd metalowe elementy wyposażenia obiektu i sprzedać je w skupie złomu. Grozi im za to nawet 10 lat więzienia.

– Należy stale pamiętać, że pilnując porządku w mieście wspomagamy się systemem monitoringu, w ramach którego działają 122 kamery – mówi Michał Czaja, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego. – Wielokrotnie dzięki nagraniom udało się zidentyfikować sprawców wykroczeń. Również siemianowicka policja korzysta z naszych nagrań – dodaje naczelnik.

Od pewnego czasu trwają analizy systemu miejskich kamer, pod kątem zwiększenia jego efektywności w trybie rzeczywistym.

– Oznaczałoby to wydatne wsparcie operatora monitoringu, polegające m.in. na wyłapywaniu wszelkich nieprawidłowości według ściśle określonych scenariuszy działania, opisanych w algorytmie oprogramowania sytemu – wyjaśnia Michał Czaja.

Autor:

  • Biuro Prasowe

    Rafał Jakoktochce

    r_jakoktochce@um.siemianowice.pl

    (32) 7605320

foto: archiwum MOSiR "Zieleń"