Pracownia medycyny nuklearnej w siemianowickim CLO

Aparat SPECT/CT w pracowni medycyny nuklearnej siemianowickiej „oparzeniówki”.

– Jest to jeden z zaledwie dwóch takich aparatów w Polsce, który służy do badania w zakresie medycyny nuklearnej – mówi Michał Rojewski, fizyk medyczny Centrum Leczenia Oparzeń im. dr. Stanisława Sakiela w Siemianowicach Śląskich. Mowa tu o aparacie typu SPECT/CT, który 28 marca br. zainaugurował nowy etap działalności i rozwoju słynnej siemianowickiej „oparzeniówki”, czyli diagnozowania za pomocą… medycyny nuklearnej.

Ultranowoczesne urządzenie wykorzystuje do diagnostyki aż dwanaście głowic detektorów, oraz cyfrowe obrazowanie w wysokiej rozdzielczości. To pozwala na skrócenie samego badania, zaś otrzymane wyniki są niezwykle precyzyjne. Aparat SPECT/CT składa się z dwóch modułów. Jeden (SPECT) odpowiada za zbieranie danych w zakresie medycyny nuklearnej, zaś drugi (CT) jest tomografem komputerowy, który obrazuje lokalizację anatomiczną narządów wewnętrznych.

Inicjatorem utworzenia pracowni medycyny nuklearnej z aparatem SPECT/CT był dr n. med. Mariusz Nowak, Dyrektor Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich (CLO).

– Jest to spora innowacja w naszej placówce – mówi Wojciech Smętek Kierownik ds. Administracji i Rozwoju CLO w Siemianowicach Śląskich. – Projekt ten był od 2016 roku koncepcyjnie rozwijany, by finalnie, w ramach projektu unijnego, powstała pracownia medycyny nuklearnej – dodaje.

Medycyna nuklearna wykorzystuje w badaniach diagnostycznych izotopy promieniotwórcze,

które mogą być od razu podane pacjentowi. Można je również – co jest bardzo często praktykowane – łączyć z farmaceutykami, tworząc radiofarmaceutyki. W Siemianowicach Śląskich aparat SPECT/CT będzie wykorzystywany do szeroko pojętej diagnozy badanego.

– Ich zastosowanie w medycynie nuklearnej umożliwia precyzyjne diagnozowanie stanu kości, chorób nerek czy schorzeń tarczycy. Pozwala także na ocenę stanu rany i tego, czy ewentualne powikłania rany nie wpływają negatywnie na kości – wyjaśnia dr Przemysław Strzelec, z-ca dyr. CLO ds. medycznych.

Jak to wygląda od strony pacjenta?

– Centrum Leczenia Oparzeń ma kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. Zatem wystarczy skierowanie z poradni specjalistycznej – i to nie tylko dla osób z oparzeniami – co może sugerować charakter placówki – mówi lek. Zbigniew Wygoda, kierownik pracowni. – Z tej nowoczesnej metody mogą również korzystać pacjenci z trudno gojącymi się ranami. Istotnym jest, iż aparat SPECT/CT jest w stanie dostrzec nawet mikroprzerzut komórek nowotworowych w tkankach i kościach – dodaje.

Również w kontekście chorób neurologicznych oraz kardiologicznych można korzystać z możliwości jakie daje aparat SPECT/CT.

– Medycyna nuklearna pozwoli ukierunkować terapię i przyśpieszyć leczenie naszych pacjentów, również tych w ciężkim stanie, np. z rozległymi oparzeniami dróg oddechowych czy oparzeniami elektrycznymi. To unikalny, bardzo obiecujący pomysł na zastosowanie medycyny nuklearnej – podsumowuje dr n. med. Mariusz Nowak, dyrektor Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.

Pracownia medycyny nuklearnej w siemianowickim CLO powstała w ramach projektu „Utworzenie Wieloośrodkowego Zintegrowanego Instytutu Diagnostyki i Leczenia Ran Przewlekłych Jednostek Opieki Zdrowotnej Województwa Śląskiego – zwiększenie dostępności i jakości usług medycznych poprzez doposażenie istniejącej bazy szpitalnej Centrum Leczenia Oparzeń im. dr. Stanisława Sakiela w Siemianowicach Śląskich.” Projekt finalnie kosztował niemal 29 milionów złotych i w dużej części został dofinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.

Autor:

  • Biuro Prasowe

    Rafał Jakoktochce

    r_jakoktochce@um.siemianowice.pl

    (32) 7605320

foto: Rafał Jakoktochce