Koncerty Chill Time zakończyły letni sezon w Parku Tradycji

Ludzie siedzący na ławkach przed budynkiem Parku Tradycji w Siemianowicach-Śląskich
Ludzie siedzący na ławkach przed budynkiem Parku Tradycji w Siemianowicach-Śląskich

Wszystko co dobre, szybko się kończy. Również wakacje, które w Parku Tradycji Siemianowickiego Centrum Kultury, były już nieco inne od poprzednich z okresu pandemii.

Cieszymy się, że mogły odbyć się wszystkie zaplanowane piątkowe koncerty w ramach letniego cyklu „Chill Time pod Szybem Krystyn”.

Są one już stałą, dobrze znaną pozycją w wakacyjnej ofercie Parku Tradycji.

Cieszy nas również zadowolenie a nawet zachwyt artystów, dla których możliwość zaprezentowania się pod szybem górniczym „Krystyn”, była dla nich czymś nowym i wyjątkowym.

Jedenastu wykonawców i zespołów zaprezentowało swoją twórczość w różnych gatunkach muzycznych.

I choć bywało, że pogoda nie dopisywała i występy odbywały się w sali koncertowej, wszyscy dobrze się bawili.

W lipcu i sierpniu w piątkowe wieczory wystąpili: Piotr Krakowski – kompozytor, trębacz, producent muzyczny i multiinstrumentalista, Ela Dębska – aktorka i wokalistka, która porwała wymagającą publiczność przebojami Janis Joplin i Leonarda Cohena.

Swój debiut pod szybem Krystyn miała Nita, czyli Anita Dudczak – wokalistka młodego pokolenia sceny popowo-alternatywnej, której występ zrobił ogromne wrażenie.

Po raz pierwszy w cyklu Chill Time wystąpił również duet For Your Soul – wokalistka Magdalena Zasępa i gitarzysta Mariusz Grzondziel, którzy przypomnieli współczesne przeboje gwiazd światowej sceny muzycznej.

Niebywałą gratką był koncert Marcela Różanki – perkusisty i założyciela zespołu Oberschlesien, który zaprosił swoich muzycznych przyjaciół, tworząc repertuar bluesowy, co wydaje się w jego przypadku wyjątkowe i bardzo ciekawe.

Koncerty sierpniowe otworzył Sławomir Krzanowski – wokalista, gitarzysta, autor muzyki i tekstów. Niebanalne, bardzo osobiste piosenki, wsparte syntezatorem, złożyły się na niecodzienny klimat tego wyjątkowego koncertu.

Będziemy przyglądać się temu obiecującemu artyście, który jesienią wyda swoją pierwszą płytę.

Nasze zaproszenie do koncertu „Chill Time pod Szybem Krystyn”, przyjęli również starzy bywalcy – zespół „Albo i Nie”.

Sympatyczna, męska czwórka artystów gra już razem ponad 10 lat i ma na swoim koncie trzy płyty.

Po raz pierwszy na Chill Time… wystapił zespół o tajemniczej nazwie Tara Gayan.

To troje artystów, dla których inspiracją są myśli dalekowschodnich muzyków, poetów i filozofów. Sami określają swoją muzykę jako CosmoRetro-SynthEtno, czyli coś co wymyka się z ogólnie znanych stylów muzycznych. Ich koncert był nowym, bardzo ciekawym doświadczeniem.

Na zakończenie sierpniowych koncertów pod szybem Krystyn, ponownie wystąpiły dwie formacje: ZeNN, czyli Zespół Niespokojnych Nut oraz Piff Parre. To znani już naszej publiczności wykonawcy, zawsze gwarantujący dobrą zabawę.

A my już myślimy o kolejnej wakacyjnej edycji koncertów „Chill Time pod Szybem Krystyn”.

Mamy też nadzieję, że nic nam w tym nie przeszkodzi.

Autor:

  • Marek Omelan – Siemianowickie Centrum Kultury

wprowadzający: Jan Litwiński