Nie ma umarłych, tylko ci, co odeszli…

Mówimy, że to dzień zadumy, że to dzień pamięci, o tych, którzy odeszli. We Wszystkich Świętych stoimy nad grobami naszych bliskich i przypominamy sobie, jak to było, kiedy oni byli wśród nas. Wyłaniają się z tych wspomnień chwile, do których się uśmiechamy, ale i te ciężkie, jak grobowe płyty raz na zawsze odgradzające nas od tamtych dni. Ale myślę, że wszyscy to czujemy, niezależnie od tego, czy wierzymy w życie pozagrobowe, czy nie- te kamienie nie odgradzają nas od tych, do których przyszliśmy. Ksiądz Jan Twardowski napisał: „Tak naprawdę ludzie nie odchodzą na zawsze. Dwa światy – żywych i umarłych – przenikają się i oddziałują na siebie. Nie ma umarłych, tylko ci, co odeszli…” A Wisława Szymborska stwierdziła: „Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią się im płaci”.

Tak więc, to nasze aktualne współistnienie jest raczej zmianą sposobu relacji z naszymi bliskimi, którzy od nas odeszli. Stojąc zaś nad ich mogiłami, w ten szczególny dzień, bardziej, niż kiedy indziej, prowadzimy w naszych myślach dialog z nimi. Bardzo pouczający, jeśli się dobrze wsłuchamy…

W ciemności jedna płonąca świeczka
Płonąca świeczka

Autor:

  • Biuro Prasowe

    Ewa Roch-Wyrzykowska

    e_wyrzykowska@um.siemianowice.pl

    (32) 7605216